
Liczy się „to coś”!
Nie ulega wątpliwości, że najciekawszą i najbardziej fascynującą częścią ciała człowieka jest jego twarz. Oczy, ich wyraz i głębia, mimika i ruchy twarzy, a także usta – to wszystko składa się w jedną, wartą uwagi całość.
Niemniej jednak, dobrze jest posiadać cenną umiejętność przyciągania szczególnej uwagi, poprzez nadanie własnej twarzy większej wyrazistości. Z pewnością dużą rolę odegra tu dyskretny i subtelny makijaż, oryginalne kolczyki, odpowiednie uczesanie, czy też gustowna apaszka pasująca, na przykład, do koloru oczu.
Co jednak może mieć wspólnego interesująca twarz z całą resztą sylwetki? Jak ma się ona do wszelkich trików stosowanych po to, by wyglądać szczuplej, smuklej, młodziej? Jak się okazuje, istnieje tu niebagatelny, choć może niezupełnie bezpośredni związek. Mianowicie, fascynująca twarz sprawia, że nasz rozmówca głównie na niej skupia uwagę, przez co cała reszta schodzi na drugi plan.
Nie znaczy to oczywiście, że nie należy dbać o swoją garderobę, sylwetkę i ogólnie wygląd zewnętrzny. Chodzi raczej o takie wyeksponowanie atutów twarzy – na przykład dużych oczu – dzięki którym kobieta emanuje niepowtarzalnym urokiem, który potrafi przyćmić całą resztę.